Też myślałem, że to opony, bo miałem je w strasznym stanie dla tego dzisiaj zakupiłem nowe (4 szt.) i nadal jest to samo na nierównościach + do tego nadal mi troszkę schodzi samochód w prawo lecz już nie w takim stopniu jak na starych oponach w dodatku niewyważonych :p A to szarpanie kierownicą występuje nawet przy minimalnej prędkości samochodu, bo jak jadę szybciej to tego "jeżeli to głuche stuki na niewielkich i gęstych nierównościach plus takie lekkie stuki na postoju przy szybkim kręceniu prawo /lewo to do wymiany końcówka drążka kierowniczego (ok 40 zł) a najlepiej dwie i od razu zbieżność." Podczas targania kierownica dotykałem końcówek, ale nic na nich nie wyczułem. Skąd: krosniewice. Model: Focus. Silnik: 1,8 TDDi. Rocznik: 2001. Postów: 73. Maglownica stuki na nierównościach. Witam. panowie potrzebuję porady sprawa dotyczy maglownicy. ostatnio zauważyłem stuki na nierównościach a że wyeliminowałem kwestię suków w zawieszeniu wczesną wiosną ( całe zawieszenie wymienione od wahaczy Dziwny dzwiek podczas jazdy przy puszczaniu sprzegla na wyzszych obrotach. Co to moze byc ? Podejrzewam dwumase albo wysprzeglik. Ktos cos wie na ten temat? . Strona główna • FAQ • Szukaj • Kalendarz • Facebook • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj Forum FiestaKlubPolska - Strona Główna » Techniczne główne (silniki benzynowe i diesla) » Fiesta MK7 / 2008 - » Mechanika ogólna » Stukanie przy kręceniu kierownicą Poprzedni temat «» Następny temat Stukanie przy kręceniu kierownicą Autor Wiadomość magdabe Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Imię: Magda Dołączyła: 30 Lip 2017Posty: 3Skąd: Warszawa Wysłany: 30 Lip 2017, 00:20 Stukanie przy kręceniu kierownicą Witam, Może miał ktoś z Państwa problem pukania dobiegającego jakby od środka zawieszenia podczas kręcenia kierownicą? Problem występuje podczas np próby parkowania przy minimalnej prędkości oraz na postoju - zarówno przy skręcie w lewo jak i w prawo. Pukanie słyszalne jest już po niecałym obrocie. Od razu wspomnę, że podczas jazdy żadnych luzów nie ma, żadnego stukania, na nierównościach również jest ok - kierownicy nie ściąga, pukanie nie jest wyczuwalne na kierownicy, dobiega jedynie od strony zawieszenia. Byłam u swojego mechanika, stwierdził ze coś słyszy ale odkręcił koło, sprawdził zawieszenie od dołu i powiedział, że nic nie widzi. W związku z tym, że nie lubię jak coś mi w samochodzie "nie gra" pojechałam do ASO na przegląd- diagnoza - wszystko ok!!!! Brak luzów. Mam wrażenie, że Panowie patrzą na mnie jak na wariatkę która na sile szuka usterki, twierdzą że samochód jest dość świeży (3 lata i 21000 przebiegu) i nie jest to nic groźnego. Jednak te pukanie podczas kręcenia kierownicą przy parkowaniu jak i postoju jest słyszalne również na zewnątrz. Może ktoś miał taki problem i jest mi w stanie podpowiedzieć co to noże być? Bulba Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 31 Maj 2017Posty: 120Skąd: Łódź Wysłany: 30 Lip 2017, 10:19 Hmm... Skoro luzow nie ma to moze zapieczone lozysko na McPhersonie ? Nie wiem, strzelam. _________________"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe, ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..." edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 31 Lip 2017, 11:37 masz niewielki luz na przekładni kierownicy, w ASO używają smaru co powoduje zanik odgłosu, można też zregenerować przekładnie - koszt z demontażem/montażem minimum około 700 zł, ale nie masz gwarancji że luz znowu się nie pojawi po kilku tysiącach kilometrów. To jest niewielki luz, samochód dobrze się prowadzi więc szkoda to ruszać. U mnie przy takich objawach dźwiękowych jak u Ciebie było czuć spory luz, to znaczy na równej drodze samochód prowadził się dobrze, ale na drodze żwir-kamienie było czuć ten luz, nawet zapalała się kontrolka ESP. Puff Forumowy Maruda Model: Ford Fiesta Mk5`00 Wersja: Fun Silnik: Imię: Dawid Wiek: 35 Dołączył: 22 Cze 2008Posty: 5719Skąd: Ruda Śląska Wysłany: 31 Lip 2017, 19:34 A nie będzie to krzyżak kolumny? Dźwięk by też pasował pod to. A wymiana tegoż na pewno mniej kosztuje niż zabawa z przekładnią. edek1977 napisał/a: nie masz gwarancji że luz znowu się nie pojawi po kilku tysiącach kilometrów Poza tym, jeśli ktoś robi regen i w ciągu kwartału całość może wrócić do stanu wejściowego, to chyba regen jest do bani... _________________"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni, bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie." Wierny osiołek pochłania jedynie edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 31 Lip 2017, 19:59 chodzi o to, że fabryczna przekładnia TRW jest słaba, tak jak np. fabryczny wentylator chłodnicy więc regenerowanie takiej przekładni pomaga na jakiś czas, bo to dalej jednak to samo dziadostwo. Kubuch Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Titanium ECOnetic Silnik: Wiek: 39 Dołączył: 17 Kwi 2013Posty: 56Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 2 Sie 2017, 22:27 Ten typ tak ma. Mi pukała przekładnia od nowości. ASO rozkładało ręce - coś tam smarowali i niby po smarowaniu było chwilę OK a potem znowu zaczynało pukać. Teraz Fiesta jest w rękach moich rodziców i też od czasu do czasu puka a potem samo przestaje. Podobnie jest ze skrzypieniem przedniego zawiasu magdabe Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Imię: Magda Dołączyła: 30 Lip 2017Posty: 3Skąd: Warszawa Wysłany: 3 Sie 2017, 20:57 Wie ktoś w jaki sposób można dodać krótki filmik? Nagrałam ten dźwięk i może to by udało się komuś rozpoznać Wizyta w kolejnym ASO 09-08 i zobaczymy co powiedzą. stefano_28 Model: Ford Fiesta Mk7`11 Wersja: Ambiente Silnik: Imię: Stefan Dołączył: 30 Mar 2017Posty: 12Skąd: Opole Wysłany: 4 Sie 2017, 21:50 W moim samochodzie również miałem taką przygodę. Przy kręceniu/manewrowaniu na niskich prędkościach, manewrach na parkingu czy podwórku było słychać gruchotanie (przeskakiwanie) w kole kierownicy. Trafiłem do niezależnego serwisu forda na śląsku gdzie zregenerowano mi wałek kolumny kierowniczej. Od tego czasu w samochodzie nic nie zgrzyta. edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 6 Sie 2017, 21:07 To bardzo ważne co napisałeś dla właścicieli samochodów na gwarancji( że miałeś regenerowany a nie smarowany), aby podczas zgłaszania usterki w ASO nie dali sobie wcisnąć kitu o zastosowaniu smaru rzekomo likwidującego luzy, tylko domagali się stanowczo wymiany elementu gdzie są luzy czyli krzyżaków lub maglownicy na NOWY w ramach gwarancji. Jeśli będą twierdzić że nie było gdzieś tam smaru to niech wymienią na nowy ze smarem. Niestety ja uwierzyłem w bajki ASO na gwarancji w sprawie przekładni i klimatyzacji co potem mnie sporo kosztowało. magdabe Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Imię: Magda Dołączyła: 30 Lip 2017Posty: 3Skąd: Warszawa Wysłany: 10 Sie 2017, 13:47 Ja już po wizycie w ASO i jak się okazało winne były górne mocowania mcphersona. Przyjemność łącznie z geometria 1000zl. Bulba Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 31 Maj 2017Posty: 120Skąd: Łódź Wysłany: 10 Sie 2017, 16:47 Czyli trafilem edek1977: a Tobie co dolegalo w klimatyzacje i jaki kit Ci wcisneli ? _________________"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe, ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..." Łukasz K Wersja: Inna Dołączył: 24 Lip 2015Posty: 20 Wysłany: 28 Sie 2017, 22:26 U mnie także słyszalne były stuki podczas manewru kierownicą przy parkingowych jazdach. Wolna jazda. Winny był krzyżak kolumny kierownicy. Pierwszy raz przesmarowałem dobrym gęstym smarem, pomogło na 2 tygodnie, drugi raz moczyłem w oleju ok 2 dni - pomogło na 2 tygodnie, trzeci raz kupiłem krzyżak z auta z rozbiórki i jest gitara od 6 miesięcy. Żadne smarowanie Panowie nie pomoże. Jest to wada fabryczna krzyżaka i trzeba go wymienić. W ASO pytałem kosztuje 760zł. Uszkodzony jest przegub kinetyczny ten który jest bliżej silnika wspomagania. Jest jeszcze jeden ten przy podłodze ten się nie psuje nie wiem dlaczego tak jest ale tak jest. Jak by co można to sprawdzić. Podjechać na jakiś lużny parking, złapać ręką kolumnę pod obudową plastikową i sobie jeździć. Jak stuka to a nie co innego czuć od razu pod ręką. Pytajcie to pomogę ja niestety w mojej pechowej fieście to też robiłem. Wymiana banalnie prosta,nie da się źle złożyć bo wieloklin jest profilowany i się nie da krzywo założyć drążka przy przypadkowej, skręconej kierownicy. dorjan74 Model: Ford Fiesta Mk7`10 Wersja: Titanium ECOnetic Silnik: Wiek: 48 Dołączył: 21 Lut 2017Posty: 20Skąd: Wesoła Wysłany: 1 Wrz 2017, 10:37 A ja wymieniłem końcówki drążka i stuków nie ma.👌 _________________dorjan edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 6 Wrz 2017, 15:39 są dwa rodzaje tej przypadłości, jak słychać tylko stuki przy kręceniu kierownicą , bez odczucia przeskakiwania i słychać że to gdzieś dalej niż na kierownicy oraz czuć luz na nierównościach to jest to przekładnia, natomiast jeśli czuć to na kole kierownicy, bardziej zgrzyty niż stuki i czuć jakby przeskok to jest to wałek. mehacz Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Wiek: 36 Dołączył: 18 Lut 2015Posty: 60Skąd: Kosina Wysłany: 10 Wrz 2017, 13:14 Podobny temat już był mojego autorstwa... ASO naprawiło mi moją przypadłość Radonis Model: Inne auto Wersja: Inna Silnik: Inny Dołączył: 08 Sie 2017Posty: 4Skąd: Gdynia Ostrzeżeń: 999/6/7 Wysłany: 20 Wrz 2017, 11:55 Tak to już jest z mechanikami, czasami coś znajdzie a czasami powie że nic nie widzi, mimo że problem jest spory. Tak czy siak polecam podjechać do innego mechanika - może będzie miał więcej doświadczenia i wiedzy. Ja jeżdzę do [URL=spam]Auto Spam[/URL] , gdzie jeszcze mnie nie zawiedli. Mają specjalistyczny sprzęt i znają się na tym, co robią. Ostatnio zmieniony przez vegetagt 20 Wrz 2017, 14:00, w całości zmieniany 1 raz Wyświetl posty z ostatnich: Forum FiestaKlubPolska - Strona Główna » Techniczne główne (silniki benzynowe i diesla) » Fiesta MK7 / 2008 - » Mechanika ogólna » Stukanie przy kręceniu kierownicą Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Podobne Tematy Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post Przyklejony: [MK5] Silnik Zetec-S przerywa, szarpie przy dodawaniu gazu silnik przerywa, szarpie przy dodaniu gazu - winna cewka zapłonowa Raffaello Elektryka silnika 5 19 Wrz 2016, 21:17 Mizer 59 Stuki przy kręceniu kierownicą na postoju Huno Mechanika ogólna 7 1 Paź 2020, 11:45 Huno [MK6] Hałasuje przy kręceniu kierownicą Fiestka6 Mechanika ogólna 3 9 Lip 2013, 11:25 irek30 [MK4] Zgrzytania przy kręceniu kierownicą AeSeF Mechanika 5 2 Cze 2010, 21:38 AeSeF Układ kierowniczy : stukanie przy skręcaniu kierownicą malek Mechanika 10 4 Wrz 2005, 14:24 malek Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Obserwuj @FiestaKlub Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum. Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści. Gumowo-metalowa tuleja wahacza, to element eksploatacyjny tłumiący drgania przenoszone na wahacz oraz umożliwiający mu obracanie się wokół osi śrub mocujących. Ilość tulej zależy od typu zawieszenia. W najprostszym układzie na osi kierowanej znajdują się dwa wahacze, po jednym na stronę. Wahacze te posiadają tuleje z przodu i z tyłu. W ten sposób odróżnia się przednią tuleję wahacza przedniego i tylną tuleję wahacza przedniego. W układach wielowahaczowych takich tulej będzie więcej. Mogą one znajdować się także w układzie tylnego zawieszenia pojazdu. Ile kosztuje wymiana tulei wahacza w Fordzie Mondeo? Cena wymiany przykładowej tulei wahacza w Fordzie Mondeo Mk3 i Mk4 została przedstawiona poniżej. Cena całkowita zawiera uśrednioną cenę jednej tulei oraz czas potrzebny na jej wymianę pomnożony przez ogólnie przyjętą stawkę roboczogodzinową. Ford Mondeo — wymiana tulei wahacza — Cennik Generacja Cena tulei Czas wymiany Cena całkowita Lista serwisów Mk3 22 - 115 zł 60 minut 188 zł Wybierz serwis Mk4 20 - 185 zł 85 minut 270 zł Wybierz serwis Ile trwa wymiana tulei wahacza? W celu wymiany tulei wahacza z samochodu zdemontować należy sam wahacz. Czas potrzebny na wymianę tulei będzie zależał w tym przypadku od skomplikowania układu zawieszenia. W prostych konstrukcjach może wystarczyć 30 minut, podczas gdy skomplikowane zawieszenie wielowahaczowe może pochłonąć nawet 170 minut. W przypadku Forda Mondeo Mk3 i Mk4 czas potrzebny na wymianę tulei wahacza to 60 i 85 minut. Ford Mondeo to auto klasy średniej amerykańskiej marki, którego produkcja rozpoczęła się w 1993 roku i trwa do dzisiaj. Przez ten czas powstało 5 generacji modelu. Ford ma w zwyczaju określanie generacji przedrostkiem Mk. Tym samym Ford Mondeo I generacji określany jest jako Mk1. Auto produkowane jest w nadwoziu kombi, sedan oraz liftback. Najmocniejsza odmiana opisana została jako ST200, ST220. Kiedy wymienić tuleje wahacza? Te gumowo-metalowe elementy układu zawieszenia są częścią eksploatacyjną, która podlega wielokrotnej wymianie. Niestety, nie we wszystkich autach można wymienić same tuleje. Zdarzają się typy wahaczy z niewymiennymi tulejami. Wtedy koszt jest o wiele większy, ponieważ kupić trzeba cały nowy wahacz. Przeciętny dystans jaki powinna wytrzymać tuleja wahacza to 20 - 30 tys. km. Układ zawieszenia, w tym tuleje sprawdzane są podczas corocznego badania technicznego na stacji kontroli pojazdów. Do tego czasu kierowca może rozpoznać usterkę, rozpoznająć poniższe objawy. Objawy pogorszone czucie pojazdu — luz w elementach zawieszenia nie pozostaje bez odpowiedzi na zachowanie pojazdu. Kasujące się luzy powodują mniej precyzyjne prowadzenie i czucie pojazdu, utrudniając kierowcy płynną i pewną zmianę kierunku oraz jazdę na wprost drgania na kierownicy — układ zawieszenia i układ kierowniczy połączone są z kołami pojazdu. Uderzenia kół niewytłumione przez uszkodzone elementy zawieszenia przenoszone są na układ kierowniczy. W efekcie wyczuwalne są drgania w kierownicy podczas pokonywania przeszkód na drodze stuki podczas jazdy po nierównościach — metaliczne stuki dobiegające z obszaru zawieszenia pojazdu nie muszą pojawiać się jedynie podczas uderzenia w krawężnik czy wjechania w dziurę. Luzy w zawieszeniu generują hałas już podczas płynnego pokonywania np. progu zwalniającego widoczne pęknięcia gumy tulei — gumowo-metalowe tuleje wahacza mogą nie generować hałasu przez wytworzony luz, ale wizualnie informować o bliżającej się konieczności ich wymiany. Gumowa część najczęściej pęka w połowie szerokości i rozchodzi się po swoim obwodzie Czy trzeba ustawiać zbieżność po wymianie tulei wahacza? Ingerencja w układ zawieszenia nie powinna mieć wpływu na zbieżność oraz geometrię kół. Ponowne ustawienie kątów kół konieczne jest jednak przy każdorazowej ingerencji w układ kierowniczy. Jeżeli auto po wymianie samych elementów zawieszenia nadal nie prowadzi się pewnie, można dodatkowo zlecić sprawdzenie i ustawienie zbieżności. Być może zbieżność ustawiona była wcześniej przy częściowo zużytych elementach zawieszenia, a nowe tuleje spowodowały nową sztywność układu i inne ustawienie koła. Czy można wymienić tuleję wahacza bez zdejmowania wahacza lub bez prasy? Tuleję wahacza można wymienić bez prasy, jednak konieczne jest wtedy posiadanie dedykowanego ściągacza. Poprawna procedura wymiany tulei wahacza wymaga jednak demontażu wahacza z pojazdu. Oczyszczenie gniazda po starej tulei, poprawne ustawienie i wprasowanie nowej wymaga umieszczenia wahacza w imadle (w przypadku używania ściągacza). Demontaż jest niezbędny szczególnie, gdy mechanik zamierza użyć prasy. Czy tuleje wahacza trzeba wymieniać parami? Tuleje wahacza powinno wymieniać się parami, ponieważ wymiana tulei po jednej stronie zmienia sztywność zawieszenia w całym pojeździe. Samochód może zachowywać się niestabilnie, dlatego zaleca się wymianę tulej po obu stronach za każdym razem. Ponadto, większość zestawów do kupienia zawiera już tuleje na obie strony pojazdu. Biorąc pod uwagę ich stosunkowo niewielką wytrzymałość (20-30 tys. km.) z ekonomicznego punktu widzenia, nie warto byłoby naprawiać jednej strony. W krótkim czasie auto trafiłoby ponownie na serwis z usterką po nienaprawionej stronie. Gdzie oddać auto na wymianę tulei wahacza? Wymiana tulei wahacza nie powinna zaskoczyć żadnego mechanika, jednak wymaga od niego posiadania prasy lub specjalnego ściągacza do tulei. Mechanik powinien być także odpowiedzialny i nie podejmować się wymiany tulei domowymi sposobami, a tym bardziej w przypadku wahaczy z fabrycznie niewymiennymi tulejami. Niepoprawna wymiana tulei wahacza może skutkować ich szybszym zużyciem oraz nieprzewidywalnym zachowaniem samochodu podczas pokonywania zakrętów. Zaleca się zlecenie wymiany zużytych tulej doświadczonemu mechanikowi. 30 października 2017 zamówiłem sobie przegląd samochodu Ford Mondeo mk3 na stronie trzymać się z dala od tej firmy, bo "specjalista" z tej firmy tak mi sprawdził auto, że silnik nadawał się do remontu, klapki były w stanie agonalnym, wielowahaczowe zawieszenie do wymiany, stukającego koła dwumasowego też nie silnika, wymiana zawieszenia tył, wymiana koła ze sprzęgłem - łączny koszt 7000 zł. Do tego jeszcze 500 zł za "sprawdzenie" samochodu przez pseudoeksperta ze strony od razu reklamację, na początku niewiele wiedziałem, myślałem, że może mi tylko wyjaśni wszystko, chciałem żeby mi oddał kasę za pseudoprzegląd auta. No niestety gościu nie przyznawał się do źle wykonanej wszystkie naprawy mam faktury (remont silnika robiłem w grudniu, zawieszenie, koło i sprzęgło w styczniu). Reklamację próbowałem załatwić mailowo od razu po zakupie w listopadzie, żeby w razie czego mieć potwierdzenie o czym w punktach wymienię to co usłyszałem na przeglądzie i później w odpowiedziach do reklamacji mailowej:1. Stukanie:Opinia "eksperta": Delikatne stuki zdiagnozowne z zaworów. Mówił, że ze stukami pojeżdżę jeszcze kilka lat, żeby jeździć do bólu i za kilka lat jak padnie to wymienić Z zaworów nic nie stuki to były z klapek i z koła dwumasowego - ani jednego ani drugiego nie zauważył. Inny mechanik poradził sobie z ustaleniem stuków w kilkanaście - wystarczyło jakiś wężyk odpiąć na chwilę, żeby klapek były też inne stuki - z ustaleniem, że pochodzą z dwumasy było kwestią kilku sekund; stuki ustępowały po naciśnięciu wywaleniu klapek, mechanik powiedział, że były w stanie agonalnym, jeszcze chwila i bym silnik miał Branie olejuOpinia "eksperta": Wg tego pseudoprzeglądziarza silnik brał olej wg badania spalin, ale wynik był w miarę dobry, zarówno ja jak i sprzedający samochód zrozumieliśmy z relacji tego pana, że wynik nie był zły. W mailu już napisał nieco inaczej, że z badania spalin wyszło, że auto bierze olej. "Ekspert" mówił, żeby pojeździć a za kilka lat jak zacznie brać więcej oleju to wymienić silnik. Sprzedający twierdził, że do auta dolewa niewiele oleju, "rzeczoznawca" przytaknął mu, że trochę oleju może brać, bo to nie jest nowe auto prosto z Auto brało olej w ilości 1 L na 1000km, co kwalifikuje silnik do wymiany/remontu. "Ekspert" nie uświadomił mnie, że to co mówi sprzedający może być bajką i auto może zarówno zużywać olej w ilości np. 300ml/1000km jak i 2 litry/1000km. Gdybym wiedział to bym zbadał np. kompresję silnika - o tym też mnie nie poinformował. Silnik musiał iść do remontu. Nie byłoby dla mnie problemem gdyby auto miało większy apetyt na olej. Tylko ten samochód nie miał apetytu, on olej pożerał - był zasilany na dwa paliwa - na benzynę i na olej. Sprzedający doskonale wiedział o tym, że auto bierze olej w dużej ilości, ale po to zapłaciłem gościowi 500 zł, żeby sprawdził Wielowahaczowe zawieszenieOpinia rzeczoznawcy: brakFakty: Coś stukało z bagażnika na kazdej dziurze mniejszej czy większej, czego gościu co robił przegląd oczywiście nie usłyszał. Okazało się, że zawieszenie jest całkowicie do wymiany, mechanik pokazał mi jak wszystkie tuleje Szyny foteli w bardzo dobrym stanieOpinia rzeczoznawcy: Zauważył niezardzewiałe szyny foteli, bo podobno w tym modelu to standard. że rdzewieją, nie mógł się nachwalić jak auto jest Mondeo mk3 nie ma problemów ze rdzewiejącymi szynami foteli, pomyliły mu się auta - ale to jest akurat drobnostka, nawet bym zrozumiał, że coś mu się pomyliło gdyby nie to że musiałem remontować silnik, naprawiać zawieszenie, sprzęgło i koło dwumasowe. 6. Tarcze/klocki hamulcowe - to jedyna rzecz, którą trudno by było nie zauważyć, zalecił mi wymianę od razu, co też zrobiłem, więc tutaj jest wszystko Wyciek z klimatyzacji - faktycznie jest niewielki wyciek, więc jak będzie gorzej to klimatyzacja do naprawy - to zauważył i mi powiedział, więc wszystko Sprawdził blachę, która jest w miarę dobrym stanie jak na ten rocznik oddał mi kasy za swój "przegląd" co jest oczywiste dla mnie, że jak swoją robotę źle sie robi to się rekompensuje straty czy oddaje kase za usługę. U mnie w firmie gdzie pracuję jak się pomylę, to natychmiast oddaję pieniądze lub wymieniam produkt na nowy gdy coś jest nie tak. U tego gościa firmie jest inaczej - za "przegląd" dostał kasę, a dalej go nic nie reklamacji u nich to fikcja - w mailach odpisywał tak, żeby wyszło, że auto było sprawne w dniu przeglądu, a potem to nie można wymagać od 11 letniego auta, żeby nagle coś się popsuło np. jednego dnia skrzynia biegów jest sprawna, drugiego dnia popsuta. Stwierdził, że jestem laikiem motoryzacji, jak to określił w jednym z maili, więc żebym zamawiał sobie raport ma chyba jakiś inny tok myślenia, bo wg mnie jestem laikiem motoryzacji, dlatego mu zapłaciłem 500 zł, żeby sprawdził mi dokładnie auto, czego nie uczynił i nie zrekompensował mi w żaden sposób strat w wysokości 7000 zł, które poniosłem przez niego, bo nie sprawdził należycie samochodu. Gdy skończyły mu się argumenty to poziom korespondecji z jego strony był już poniżej dopuszczalnego poziomu, więc zakończyłem oleju w mondeo mk3 jest normalne w tych silnikach, wystarczyło mnie uświadomić, żeby sprawdzić to dokładniej, żeby wiedzieć czy przygotować się na remont czy nie - nawet jeśli bym chciał kupić to auto gdybym wiedział, że auto wymaga dalszej diagnozy, to miałbym powód do negocjacji ceny. Olej dolewałem oczywiście właściwy - fordowski 5w30, w silniku był 5w30 castrol. Piszę o tym, bo w jednym z mailu "rzeczoznawca" stwierdził, że coś zaczęło mi stukać w silniku, bo pewnie mechanik wymienił olej na zły i że w dniu przeglądu było ok. Stukanie było od samego początku, ja może nie słyszę takich rzeczy, bo się nie znam, mechanik jak wsiadł do auta to usłyszał od razu i stukanie z okolic silnika i stukanie z bagażnika. Oleju mechanik nie wymieniał na zły, jak to określił pseudorzeczoznawca z tej firmy. Klapki wywaliłem, okazało się, że jeszcze trochę i zniszczyłyby mi silnik. Remont zrobiony (góra silnika - regeneracja głowicy, pierścienie, panewki kkorbowodowe, ...). Zawieszenie wymienione ("rzeczoznawca" oczywiście żadnych stuków z zawieszenia nie słyszał i nic nie widział jak sprawdzał podwozie, ja usłyszałem jak wsiadłem do auta, ale mam niewielkie doświadczenie, miałem wcześniej auto innej klasy, to myślałem że to normalne, że jak coś tam słychać na nierównościach z bagażnika - i na zarzuty "eksperta" od razu odpowiem - nie dało się rozwalić zawieszenia w jeden dzień, czy nawet w jeden miesiąc, tuleje były w bardzo złym stanie, wszystkie jak leci). Koło i sprzęgło wymienione - "ekspert" nie słyszał niepokojących dźwięków z koła, wibracji na pedale sprzęgła też nie czuł. Autem już da się jeździć, przywrócone jest do stanu pierwszy i ostatni raz z usług firmy robiącej przegląd samochodów. Teraz myślę, że jak się kupuje auto i nie ma się nikogo znajomego, co by sprawdził auto, to lepiej na szybko znaleźć jakiś dobry warsztat znający się na rzeczy, który zrobi to kilka razy taniej i skutecznie, bo to nie jest normalne żeby ten gościu nie zauważył wad, które zauważył inny mechanik od razu (stukające klapki, stuki z dwumasy, wielowahaczowe zawieszenie do wymiany, silnik do remontu (tutaj to nawet żadnej informacji nie dostałem, że silnik dobrze by było sprawdzić, żeby potem nie okazało się, że trzeba kilka tysięcy wpakować, a nawet gdyby się tak zdarzyło, że silnika by nie zauważył, trudno zdarza się, ale ten gościu nie zauważył nic - ani wadliwego silnika ani zawieszenia w bardzo złym stanie, ani dwumasy która nadawała się do wymiany). Klekotanie z przodu na nierównościach. Witam. Podczas jazdy po nierównościach słyszę jak by stukanie "klekotanie" z przodu. Myślałem, że coś w zawieszeniu, ale przy przeglądzie technicznym poprosiłem o dodatkowe sprawdzenie przedniego zawieszenia i diagnosta nic niepokojącego nie stwierdził. Klekotanie na nierównościach nadal pozostało. Tego dźwięku nie ma jak wjadę przypadkiem w dziurę czy przejadę przez próg zwalniający, jest na nierównościach, na drogach gruntowych, koleinach jak jadę wolno to słychać "klekotanie" jak by z okolicy kół, zawieszenia. Wymieniając pasek klinowy zwróciłem się do mechanika, żeby zerknął na przednie zawieszenie bo coś mi stuka, a ten też nic złego nie stwierdził. Klekotanie coraz bardziej się nasila na nierównościach. Po dobrych drogach auto płynie i prowadzi się dobrze, dźwięku "klekotania" nie ma. Zajechałem do znajomego znajomego Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum., który jest diagnostą i certyfikowanym rzeczoznawcą. Sprawdził mi auto na szarpakach i przetestował amortyzatory, też nic, powiedział, że zawieszenie jest sprawne, amorki ok. Wahacze, tuleje, łączniki też ok. "Klekotanie" nadal jest. Nie wiem czy po prostu nie umiem opisać tego dźwięku i skąd dochodzi, może to coś z układu kierowniczego: drążki, końcówki, a może kolumna kierownicy. Czy ktoś miał z was podobny przypadek "klekotania" na nierównościach, a z zawieszeniem było wszystko ok ? i może mi poradzić co mam sprawdzić i ewentualnie wymienić.

mondeo mk3 stuki na nierównościach